Marynarkowy Mikołaj zadał trudne pytanie w niedzielę.
Zosia wczoraj o 21.30 ("jestem sową, mamo, lubię chodzić spać późno") zabiła mnie pytaniem "a co to jest seks?"
Jako, że jestem ostatnio matką prawie samotną (mąż wraca z budowy w okolicach 22.30) zastanawiam się sama nad odpowiedzią do dziś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz