piątek, 6 marca 2009

odjazd


Kupiłam sobie dziś torbę. ALe tam torbę. Phi, ja tam zmieszczę zawartość pół regału. A, regał. Ja tam zmieszczę kota (gdybym miała kota), z kuwetą (gdybym miała kuwetę). A, kot. Z kuwetą nawet. Ja tam dzieciaki zapakuję, jak mi się po markecie rozpierzchną w przeciwnych kierunkach. Torbisko. Toteż zapakowałam pół litra kremu do rąk, co ma mieć puste przebiegi i lecę się edukować jutro. Dzieci wypakowałam, niech się do szkół za prędko nie pchają. Głowa mnie dziś nie boli. Ale trudno mi w subtelny sposób nazwać, co mnie dziś głowa. Planuję więc amputować przy obojczykach.
Dobranoc Państwu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz