środa, 29 sierpnia 2012

szpital

Trzysta kilometrów stąd, na południu, w dwóch różnych szpitalach, na dwóch niewygodnych łóżkach leżą dwie osoby.
Dziadka zabrało w nocy pogotowie. Dziadka, który jest królem życia, choć ostatnio słabszy, zawsze ucieszony, zawsze dobrej myśli, zawsze wspierający. Bardzo się boję.
Nieszwagierka z podejrzeniem łuszczycy stawowej poddaje się diagnostyce. Słabsza, bez energii, czeka na decyzje.
Źle kończy się to lato.


1 komentarz: