niedziela, 4 listopada 2012

konsola

Pewnej zeszłotygodniowej nocy gorączkowo odświeżałam pewną popularną stronę z serwisem aukcyjnym. Postanowiliśmy bowiem umilić dzieciom (i SOBIE) tę parszywą jesienno-zimową aurę i nabyć konsolę do gry, która działa, gdy rusza się ciałem. Aukcję wygraliśmy (ach ta adrenalina w okolicach północy), paczka zjawiła się w piątek, przeczekaliśmy do wieczora, coby sprawdzić, czy nowoczesna konsola współpracuje z przedpotopowym telewizorem z wielgachnym pudłem od dupy strony, i żeby zaoszczędzić im ewentualnej goryczy, że  sprzęt stoi i się kurzy, a starzy szukają obiektów do opylenia na allegro, żeby uskładać na nowy telewizor.
Szczęśliwie zaiskrzyło między nowoczesnością, a hmm, jakby to ująć, tradycją...
I dziś sytuacja wygląda tak: rano jest kłótnia, które pierwsze zagra swoje na wiolonczeli/skrzypcach, bo zgodnie z zasadą, ile na instrumencie, tyle przed konsolą. Razem muzykować nie mogą, bo mamusia by zeszła szybciej, niż zaplanowano, więc zamieniają się: jedno przeprowadza poranne ablucje, drugie czyta nuty, drugie brzdęka pizzicato, jedno ścieli łóżko i dobiera garderobę. Harmonijnie. Celują nawet w handlowaniu ugranymi minutami: Zosia, oddam Ci kwadransik, będziemy grać godzinę!. Mamo, a jak tata gra z nami, to leci z naszego czasu? Zaoszczędziliśmy z wczoraj trzy minuty, dziś wybieramy.
Teraz szukam gier dla matki, poluję na jogi, taniec i wygibasy, czas rozruszać członki, wracam do formy.
Chociaż portki mi z tyłka lecą po tej chorobie.


3 komentarze:

  1. Zumbe sobie kup kochanie to moze sobie cos apetycznie zaokraglisz. I czemu ja nie dostaje powiadomien z Twojego bloga na mail buuu...

    OdpowiedzUsuń
  2. Póki co poczytałam cokolwiek o your shape czy coś takiego, Zumba przyjdzie w drugiej kolejności, musi czekać na Gwiazdora vel św. Mikołaja :) Ale w sensie, że mi dupsko urośnie od tych trzęsawek, a nie jeszcze zleci? To brzmi kusząco. I nie wiem, kochana, jak Ci tę subskrypcję aktywować, jestem zielona w tej kwestii! :(

    OdpowiedzUsuń
  3. No bo w zumba sie nie trzesie a seksownie kreci uruchamiajac miesnie, wiec chyba one rosna a nie spadaja, nie? znaczy sie ksztaltuja... No ja tez nie wiem :( komentarze mi przychodza jak sobie subskruje je a wpisy niet... wrzucaj ling na mamuski!!!

    OdpowiedzUsuń